Translate

Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Moje 'wiersze'. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Moje 'wiersze'. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 16 stycznia 2014

DNI


Uciekają przede mną,
w popłochu gonią jak opętane.
Na marne próbuje je zatrzymać,
choćby na chwilę, by móc zadać im pytanie.

Jeden drugiego popędza,
drugi przed trzecim ucieka.
Złapać tchu nie mogę...
więc przystaje na moment.

Pytasz, po co mi one ?
Dobrze wiem, że jeszcze nikt czasu nie zatrzymał.
Ale dni złapać próbuję,
by czasem przedłużyć ten moment.


Dni mi szybko uciekają... dla Ev powstały kolejne baloniki. Tym razem ich przeznaczenia zdradzić nie mogę. Mała niespodzianka, szczegóły niebawem :-)
Jak zwykle nie mogłam się powstrzymać i powstał kolejny "mobil" tym razem z wieszaka.

Pozdrawiam i obiecuję pisać częściej. Pa!
A i zbliża się pierwszy roczek mojego bloga.... hmmm... muszę coś dla Was przygotować ! Jakieś sugestie ?




środa, 21 sierpnia 2013

W Agatownikowie

Witaj, jestem Agata! Projektuję i tworzę wysokiej jakości produkty dla dzieci. 
Z zawodu artysta plastyk i dekorator wnetrz. Z zamiłowania piewca wszystkiego co piękne i nietuzinkowe. Urodziłam się początkiem maja 1987r. Jestem mamą ukochanego synka i żoną mojego męża ;) Zamieszkuję malownicze tereny Beskidu Niskiego (okolice Jasła)
Odkąd pamiętam zawsze coś tworzyłam, rysowałam projektowałam. Z usposobienia jestem artystyczna duszą. W mojej głowie kłębi się niezliczona ilość pomysłów, którym trzeba dać ujście. Pomysł na szycie zabawek i tworzenia świata pełnego fantazji i empatii, powstał dzięki mojemu synkowi. On jest największym źródłem moich inspiracji. Uwielbiam jego prostotę myślenia, jego spostrzeżenia dotyczące otaczającego nas świata. Dzięki niemu zaczęłam dostrzegać  szczegóły, które mnie inspirują.

Jeżeli spodobały Ci się moje prace, szukasz oryginalnego prezentu dla najbliższych, masz ciekawą propozycję współpracy - napisz do mnie śmiało!
Pracownia artystyczna AGATOWNIK
Agata Czechowicz
Wola Dębowiecka 110
38-220 Dębowiec
NIP 685 221 58 98



W Agatownikowie


Podejdź do mnie mamusiu...
zdradzę Ci wielką tajemnicę !
Wiesz, gdy dzisiaj rysowałem...
przeniosłem się w magiczną dzielnicę!

Miejsce to jest niezwykłe...
i jest tam wesoło zawsze.
Na drzewach rosną pomarańcze
i dzieci bawią się także.

Kolorów jest tam chyba milion- tysiące!
Więcej, niż ja mam kredek w piórniku.
A pewien chłopiec, powiedział mi nawet...
że tęcza, bawi się z dziećmi w " A ku-ku ".

Wszędzie biegają tam zwariowane kuraki,
które na grzbietach zamiast piórek ...
Mają wesołe trójkąty i kwadraty!

Oj, szkoda mamusiu, że Cię tam nie było!
Ale kiedyś Cię tam zabiorę!
Zobaczysz, jak z moich rysunków...
biegają stwory niestworzone.

A wiesz, jak to miejsce się nazywa?
Na pewno nie zgadniesz!
Więc chętnie Ci powiem.
Agatownikowo! Wiesz?


Sesja przedstawia mnie w świecie moich zabawek i baśni.
Tekst : ja
Fot. Karolina Źrebiec






piątek, 19 lipca 2013

L E O N

Mam zaszczyt przedstawić Tobie, Tobie i jeszcze Tobie,
Kurak Leon we własnej osobie!
- Leonie? Pozwól przedstawie i tobie, Państwo Bloggerzy.
- Dzień dobry, rzec mogę.
Leon to kurak jest niezwykle przyzwoity.
I choć bliski kuzyn to Antoniego, dalekie mu są wszelkie wygłupy.
Jak od ognia stroni, od wszelkiej beztroski i swawoli.
Wszystko musi być przezeń, dokładnie zbadane.
Okiem i szkiełkiem wystudiowane!
Leon nie chętnie przygód się ima.
I bliższy jest mu ziemniak niż ostryga.
Lecz, któż to wie, co też spotkać go może?
Przecież jest w AGATOWNIKOWIE ;-)
Zapraszam na mój profil na FACEBOOK

niedziela, 12 maja 2013

JEST MAJ

Usiąde sobie na ławce,
nogi wyłożę przed siebie.
Rękę schylę ku ziemi,
by zerwać zielona trawkę.
Głowę uniosę ku górze.
A przez zamknięte powieki,
strumień promieni się wleje.
Cichy wiatr, delikatnie powiewa.
Nagie ramiona swym ciepłem muska.
W powietrzu baletu doglądam,
tysiąca drobinek dmuchawca.
Mocniejszy wiatr ze wschodu wieje,
czuję zapach oszałamiający.
To bzy przy bramie stojące,
niosą w sobie nadzieję.
Kąciki ust ku górze wędrują,
na twarzy widnieje uśmiech.
Jest maj, mój miesiąc!
I moje niedzielne popołudnie.
Odkąd zrobiło się ciepło, wszystko szybko rośnie i się rozwija. Zdjęcia robione na przelomie kwietnia i maja. Obiecuje poprawwę i niebawem pojawia się terażniejsze zdjecia mojego ukochanego ogrodu .

sobota, 20 kwietnia 2013

MAGICZNA PTASZYNA :)

Dzień po wiosny przebudzeniu, która wciąż zaspała.
Przyleciała do mnie właśnie i w okienko zastukała.
Taka cudna, taka ptaszyna mała.
Więc do rączki ją schowałam i o imię zapytałam.
Ptaszek dziobem coś pokiwał i nóżkami zaświergolił.
Potem ucichł, a imienia wciąż nie zdradził.
Rada, nie rada imię sama dla ptaka wybrałam.
A, że była cudna i mała to Magiczną Ptaszyną ją nazwałam.
Ptaszek wykonany z gliny szamotowej, powstał w Pracowni BI.

poniedziałek, 25 marca 2013

KOLOROWE PRZEWIJAKI DLA NIEMOWLĄT

Truskawki, babeczki, malinki
Dla chłopczyka i dziewczynki :)
 






Kolorowe przewijaki, uszyte z ciepłego polskiego polarku oraz cyratki o wysokiej odporności na ścieranie. W zagłówku znajduje się kieszeń zapinana na rzep, w której można schować czystą pieluszkę bądż chusteczki. Zastosowane materiały sprawiają, że przewijak jest zawsze milutki dla dziecka, cerata przejmuje ciepło od polaru, dzięki temu nie jest lodowata dla nagiej pupy niemowlaka. Przewijaki dodatkowo wyposażone w handmad'owe zabaweczki pasujące w deseń cyraty oraz kolorowe tasiemki. Maty są tak zaprojektowane, że wystarczają na cały okres "pieluszkowania", rosną z dzieckiem. Po skończonej pracy mate zwijamy w rulon i zapinamy na rzep. Przewijaki są bardzo praktyczne i funkcjonalne :) Po rozłożeniu maja wielkość ok 45 x 75 cm. po zwinięciu są lekkie i poręczne.



piątek, 8 marca 2013

KURAKI! 3, 2, 1... START!

Akcja kuraki
- Kurki?! To te ptaki?
- To nie są żadne ptaki! Kuraki to kury, prosto z gospodarstw z natury!
- Kury?
- Pytasz skąd te kolory? Otóż kolego, kolory są z tęczy i nie pytaj dlaczego, bo przecież wiadomo co było pierwsze: tęcza od kury.
wariacja , kuraki, logo by agatownik

środa, 20 lutego 2013

NIEBIESKOOKI SŁONIK

Opowieść o Niebieskookim słoniku
Pewnego dnia , słonik wyruszył na polowanie. Rozejżał się wokoło i uświadomił sobie, że sloniki polować nie umieją. Słoniki sa przeciez roslinożerne - pomyślał. W takim razie dzisiaj dla odmniany spróbuje czegos innego! - postanowił. - Tylko na co miał bym ochotę.... Może, hmmm... - A może! ummm - Hmmmm - No tak, jakos tak na nic zbytnio nie mam smaku. Rozejżał sie Niebieskooki znow i znów i jeszcze raz. Aż w końcu dostrzegł myszkę, która radośnie pomykała w jego kierunku. Z taką małą myszką napewno dam sobie radę - pomyslał. Słonik ochoczo pobiegł za myszką, chcąc ją złapać. Ale myszka jak to myszka , między trawki sie też wcisła. Słonik w biegu nie nadąża, już się spocił już zasapał, ledwo kroki stawia. Zwinna myszka hopsa hopsa i juz w dziurce przy kamyczkach się schowała. Słonik dalej juz nie może! Lewą nogą, tą od trąby staną krzywo. I pewnie wszystko dobrze by sie skończyło, gdyby nie to, że ta trąba o prawą nogę sie owineła. Lewa noga od ogona własnie wtedy w górze była, I nieszczęście jest gotowe! Bo słoń właśnie zwichną nogę! I jak by tego był mało, coś z tą trąbą też mu się stało. Pogotowie na sygnale jedzie teraz po słonika, Biedny słoń, już nie będzie fikał! Niebieskooki właśnie wrócił ze szpitala. Boli go trąba, i nawet nóżka a czasem nawet i główka. Zaopiekuj się słonikiem, zmieniaj mu opatrunek, przytulaj i kochaj, bo kto by takiego słonika nie kochał? A mysza? Do teraz nadziwić się nie może, - Co tez temu słoniowi stało się w głowe?!
NIEBIESKOOKI SŁOŃ DOSTĘPNY W MOIM SKLEPIE NA DaWanda Zarówno Słonik jak i opowieśc sa mojego autorstwa. Kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody zabronione!

poniedziałek, 18 lutego 2013

FUTRZANE

Za oknem śnieżek wciąż pruszy, Zwierzątkom ciągle marzną uszy, Zaproś zwierzaka do domu, Podaj mu ciepłego napoju, Może ten niedzwiedz brunatny, gorącego soku z malin sie napije? A może wilk co straszna ma ksywe herbatki gorącej pochlipie, Oj nie bądż już taki zrzędliwy! Zwierzak też żywy !!!
Futrzane ocieplacze na kubek w kształcie wilka, niedzwiedzia i panterki ;)