Cyrkowe słonie
Prosto z cyrku do Agatownika trafiły słonie !
Oglądaliście taki film " Woda dla słoni" ? Piękny film!
W temacie zwierząt w cyrku mam mieszane uczucia... z jednej strony siedząc na widowni w cyrkowym namiocie, mam wrażenie że znajduje się w magicznym miejscu. Przepiękne kadry, ujęcia, światła, stroje akrobatów, zwierzęta wywołują mój zachwyt. Z drugiej strony, gdy każą tym pięknym zwierzętom klękać na kolanach, a widownia bije brawa... czuję niesmak i zgorszenie.
No więc jeśli nie z cyrku...to z kart "Baśnie z 1001 nocy" słonie wędrują do Agatownika. Uszyte z dzianiny dresowej i polarku. Siedziska bardzo ozdobne z naszytych na siebie kilku tkanin, uszy przypięte guzikami :-) Te słonie maja już swoje nowe domki, ale w pracowni powstały kolejne i niebawem Wam je przedstawię!
Miłego dnia i słońca, które gdzieś się schowało za chmurami! Dziękuję za miłe komentarze i odwiedziny. Pozdrawiam!
ale słonieeee jejku!
OdpowiedzUsuń:D
Usuńprzesympatyczne Szczęście do przytulania ;)
OdpowiedzUsuńTrąba do góry zadarta.. szczęście jak nic! :)
UsuńO to chyba slonie indyjskie ;) tak ładnie przystrojone ;)
OdpowiedzUsuńO masz racje... indyjskie słonie! Chodziło mi po głowie takie określenie, ale za nic w świecie nie mogłam na niego wpaść ;)
UsuńPozdrawiam !