Translate

Szukaj na tym blogu

piątek, 29 listopada 2013

OCIEPLACZE NA KUBECZKI

Jesienną porą herbatka najlepiej smakuje. Ja uwielbiam takie liściaste, zielone. Najlepiej zaparzone w dzbanuszku i celebracyjnie wlewane do malutkich filiżaneczek. Ale niestety, żeby pozwolić sobie na takie rozkosze, trzeba mieć dużo wolnego czasu.
Z braku laku, niestety zazwyczaj pije herbatę ekspresowa i w kubku. Żeby umilić sobie jakoś te chwile wymyśliłam sobie takie zabawne, futrzane ocieplacze. Ocieplacze wilki, ocieplacze niedźwiadki i ocieplacze panterki.
Zwierzuchny zapinane na rzep. Rozmiar uniwersalny dla wszystkich kubeczków. Przyjemne w dotyku, fajowo ocieplają rączki i pomagają utrzymać na dłużej ciepły napój ;)
Z tego wszystkiego, aż wierszyk powstał :
Za oknem śnieżek wciąż prószy,
zwierzątkom ciągle marzną uszy.
Zaproś zwierzaka do domu,
podaj mu ciepłego napoju.

Może ten niedźwiedź brunatny,
gorącego soku z malin się napije?
A może wilk, co straszną ma ksywę,
herbatki gorącej pochlipie?
Oj nie bądź już taki zrzędliwy! Zwierzak też żywy !!!


Projekt autorski !

czwartek, 21 listopada 2013

ŚWIĄTECZNE PRZYGOTOWANIA

... trwają cały czas! Ale nie to, żebym narzekała, bo uwielbiam tą robotę!
Zamówienia na nietłukące bombki i girlandy szyje się wyśmienicie.
Każdego wieczoru zasiadam na podłodze pod grzejnikiem, zasypuje się masą materiałów i kombinuje :D
A Wam jak idą przygotowania ?
 
 
 
 


 
 

niedziela, 17 listopada 2013

TAKA SYTUACJA

Nowożeńców już Wam pokazywałam, ale nie w takiej sytuacji !
Rozmarzyć się można...
Z głowami w chmurach!
Oj, z chęcią przeniosłabym się na takie niebiański obłoki...
Uściski dla Was :* :*

czwartek, 14 listopada 2013

GÓRZYSTO - CHMURZYŚCIE

Jesień, jesień... chmury, deszcz i góry.
Ale żeby, poduszka góry?
Poduszki przecież mają być miękkie! A cóż to za wygłupy?!
W AGATOWNIKOWIE zawsze wszystko jest na odwrót... górzyste podusie!
Ostre kąty, dynamiczne skosy, górzysta podusia też mi coś!
A pfi!


I jak podoba się ? :)

środa, 6 listopada 2013

WYNIKI

I przyszła pora na poznanie wyników mojego GIVEWAY.
Ale najpierw, zanim je poznacie, chciałam wszystkim serdecznie podziękować za udział i za Wasze komentarze. Niezmiernie było mi miło je czytać... i za każdym, każdym razem miałam na twarzy uśmiech :-)
Dzięki!
Zasady były proste i wydaje mi się nie wymagające. W zabawie mogły brać udział osoby, które są moimi fanami na FB (bądź obserwatorami na blogu). Osoby, które jednocześnie udostępniły plakat konkursowy i napisały swoją opinię na temat moich zabawek .
Na FB było wiele udostepnień, niestety bez komentarzy... zdarzały się również komentarze bez udostępnień.
Karteczki z imionami i nazwiskami uczestników zabawy powędrowały do dwóch lampek. Zaszczyt wylosowania zwycięzców przypadł jak zwykle panu SZ.
Mieszanie, mieszanie... i chatkę pełną miłości.....