Translate

Szukaj na tym blogu

piątek, 5 lipca 2013

Z MUCHOMOREM

Mówią, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Mówią, ale kuraka ciekawość zżerała.
Niewiele myśląc, podszedł.
- Witaj. Jestem kurak Antoni, a Ty kim jesteś - zapytał.
- Jestem muchomor Klara.
- Skąd się tu wzięłaś? Nigdy wcześniej Cię nie widziałem.
- Urosłam po deszczu jak to grzyb ma w zwyczaju.
- Aha... A ten kapelusz ? Bo piękny niesłychanie !
Hahaha ... roześmiała się Klara.
- Głuptas z Ciebie. Ale dziekuje. Kapelusz mam od zawsze, taka już moja uroda.
Huśtawka była wolna, korzystając z chwili, rozgościli się na niej.
Pod drzewem kocyk rozłożyli, malin nazrywali i piknik sobie zrobili. Razem, raźniej im było!
Rozmową i śmiechom, końca nie było...
Malinki witaminki i czerwone porzeczki z talerza szybko znikały.
Ale ich potem brzuchy bolały
cdn.

2 komentarze:

Hej! Podziel się swoją opinią.
Pozdrawiam, Agata :-)