METKOWE TULNISIE
Pamiętam czasy, w których mój niespełna roczny wtedy synek, bawił się bez przerwy zielonym hipciem. Hipcio o którym mowa, był wyposażony w dwie metki , oprócz tego ogonek zakończony był kwiatkiem. Synek miętolił i przegryzał hipcia bez przerwy. Hipo miał małe nóżki i gruby wypchany grochem brzuszek. Prawdziwa rewelacja :)
Postanowiłam uszyć mięciutka przytulanke, którą tak samo można tarmosić, tulić i przegryzać. Od jakiegoś czasu wszędzie dostępne są takie tulnisie, najczęściej mają po prostu kształt prostokątnego kocyka. Ja z racji tego, że zawsze wszystko robię po swojemu i na opak niż większość. Zrobiłam mięciutkie przytulanki metkowe w kształcie jeżyków i chmurki.
Metkowe jeżyki :)
Z jednej strony uszyte z ciepłego polarku, z drugiej strony z czystej bawełny.
Sensoryczna chmurka.
Duża ilość różnorodnych metek oraz różnica faktur wykorzystanych tkanin, pobudza motorykę dziecka poprzez dotyk
Jeżyki rządzą :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo :) niebawem będą jeszcze kotki, żabki i rybki ;)
OdpowiedzUsuń