Lisek dla Pana F.
Kochani przedstawiam Wam nowego członka w agatownikowej drużynie. Lisek to kompromis pomiędzy poduszką lisa a zadziorną posturą szczurka. Ma ściągane gatki na jednej szelce, apaszkę i wełniane skarpety a ruda kita swobodnie z tyłu dynda. Na serduszko ma wyszytą pierwszą literkę imienia swojego właściciela "F". Lisek jest męskim odpowiednikiem lali dla dziewczynki, taki łobuz do przebierania!
Powstał na specjalne zamówienie dla Pani Ewy i mam nadzieję będzie udanym prezentem.
Projekt autorski design by agatownik ;)
Ahoj na lipcowe przygody!
Lubię takie "dziwadła" :) masz fantazję, bardzo fajny lisek ;)
OdpowiedzUsuńtaki Gość, musi zostać przyjacielem na całe życie :) boski!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńLisek jest bardzo oryginalny:-)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi starą zabawę" chodzi lisek koło drogi"...
Pozdrawiam:-)
przepiękny!
OdpowiedzUsuńOh, gdzie ja byłam, że przegapiłam post o tym łobuzie lisku ! Piękny jest i ubranka ma tak urocze, że ... <3
OdpowiedzUsuńUściski !
Taaaaak, uwielbienie do lisów ogromne. Jakbym mogła to sama bym z siebie lisa zrobiła, rozjaśniając końcówki włosów haha.. tylko szkoda ich na takie drastyczne zabiegi. :)
OdpowiedzUsuńTaka duża pannica, a jeszcze mi lisie misie w głowie!